![](https://pasiekakulturalna.pl/wp-content/uploads/2015/06/Baw-sie-z-nami-2023-08-01T082542.114.jpg)
Złe fatum potrafi prześladować przez całe życie i nie sposób się od niego uwolnić. Towarzyszy dzień i noc, czasami wychodząc z ukrycia i dając o sobie znać. Większość czasu spędza uśpione, czekając na moment, kiedy będzie mogło ponownie uderzyć.
Heaven Leigh w końcu ma szczęśliwy dom. Po tym co przeszła w pełni na to zasługuje. Jednak złe fatum, które towarzyszy jej od dawna nie zamierza tak łatwo odpuścić. Heaven razem z mężem, Loganem, ginie w wypadku samochodowym. Ich córka, Annie Casteel Stonewall musi na nowo odnaleźć się w świecie, który ją otacza, wiedząc, że nie ma rodziców, którzy zawsze przy niej byli. Jednak na horyzoncie pojawia się Tony Tatterton, który postanawia opiekować się Annie, sprowadzając jej najlepszych lekarzy, kupując sprzęt warty grube miliony i zatrudniając perfekcyjne pielęgniarki. Dziewczyna w końcu ma szansę na własne oczy zobaczyć Farthy Manor, o którym matka nigdy jej nie opowiadała, a ona wyobrażała ją sobie jaką posiadłość wielką i bajkową. Nie wie, że za murami rodzinnej posiadłości spędzi najgorsze chwile swojego życia.
V.C Andrews pisze książki niezwykłe, które poruszają temat tabu, przy czym na wierzch wychodzi wiele tajemnic rodzinnych, które na zawsze powinny spocząć w kufrze zapomnienia, okryte kurzem i pajęczynami. Nikt nie powinien do nich wracać. Najlepiej jest udawać, że nie ma się z nimi nic wspólnego. Tak jest w przypadku Bram raju, kolejnej powieści pani Andrews, która jest czwartym tonem sagi Rodziny Casteel.
Całą historię obserwujemy oczami Annie, która jest bardzo podobna do swojej matki i babki. Gdy po wypadku, w którym zginęli jej rodzicie, dziewczyna leży sparaliżowana w szpitalnym łóżku, Tom, który jest jej przychylny i troszczy się o nią wydaje jej się ucieleśnieniem anioła. Córka Heaven odnajduje w nim opiekunka, który jest w stanie obdarzyć ją miłością rodzicielską, którą bezpowrotnie straciła. Nie zna tajemnic swojej matki, która prawie nigdy nie wspominała o Tonym. Nie wie, kim jest ten człowiek, ani dlaczego jej matka tak w pośpiechu opuszczała Farthy Manor.
Tak jak w każdej swojej powieści pani Andrews stopniowo odkrywa tajemnice, kawałek po kawałku, trzymając czytelnika w wielkim napięciu. Nie mogłam zasnąć, nie doczytując do końca rozdziału, który skrywał w sobie jeszcze więcej znaków zapytania. I tak do niemal samego końca. Takiej Andrews mi brakowało, której powieści są mroczne, niespotykane, wciągająca i .. inne. Bo takich książek jeszcze nie spotkałam.
Saga rodzinna, jaką autorka stworzyła jest jeszcze lepsza od Kwiatów na poddaszu. Ta powieść nie odbiega od swoich poprzedniczek ani fabułą, ani uczuciami, jakie towarzyszą podczas czytania. Dodatkowo, mroczna okładka jeszcze bardziej przyciąga wzrok. Gdy tylko na nią spoglądam, ogarnia mnie niepokój i lęk, ale jednocześnie bardzo chcę tytułowe bramy raju przekroczyć i poznać tajemnice, która się za nimi kryje.
Gorąco Was zachęcam do zapoznania się z całą sagą autorstwa V.C Andrews jak i z Bramami raju. Nie zawiedziecie się.
Za książkę dziękuje Wydawnictwu Prószyński i S-ka!
książka
Chyba jeszcze tylko ja nie czytałam nic tej autorki, muszę to zmienić 🙂
Jak dla mnie bomba 🙂 super fabuła, taka jak lubię. Dopisuję!
Gdy jakaś okładka wpadnie mi w oko, już wiem, że książka bardzo mi sie spodoba. przynajmniej zazwyczaj sie to sprawdza. "Kwiaty na poddaszu" mam w planie przeczytać i to w najbliższym czasie. Film bardzo mi sie spodobał, a skoro wszyscy mówią, że książka jest jest jeszcze lepsza… "Bramy raju" teź bym chetnie przeczytała. Uwielbiam czytać o tajemnicach rodzinnych i z kolejnymi stronami je odkrywać 😀
http://papierowa-kraina.blogspot.com/
Jestem pod wrażeniem poprzednich książek Virgini, więc z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że nie odpuszczę sobie i tej 🙂
Przeczytałam ,,Kwiaty na poddasz". Na półce stoją kolejne tomy z tej serii, ale jak na razie będą musiały poczekać. 🙂
Ciekawa pozycja 🙂 Będę ją mieć na oku 🙂
Mam w planach tę sagę i oby udało mi się ją szybko zdobyć i przeczytać.
Ojej kolejna pozycja po, którą muszę koniecznie sięgnąć
Chętnie bym przeczytała! 🙂
A dla mnie Kwiaty na poddaszu to było największe gówno, z jakim miałam się nieprzyjemność zmierzyć, więc na pewno, nawet przypalana żywcem nie przeczytam już nic tej autorki. 😀
P.S. A słyszałaś, że twórca teorii o szkodliwości glutenu, kilka dni temu ją odwołał? 😀 Hahaha. 😀
Jestem bardzo ciekawa prozy tej autorki, bo zupełnie nie wiem czy przypadłaby mi do gustu. To znaczy gdy czytam taką opinię, jak Twoja to wydaje mi się, że zdecydowanie bym się wciągnęła, ale spotykam się też z tymi krytycznymi i wtedy zaczynam wątpić. Pozostaje mi więc chyba przekonać się na własnej skórze 🙂
Książka nie dla mnie.
Mam w planach "Kwiaty na poddaszu" tej autorki. Jak przypadnie mi do gustu z pewnością sięgnę jeszcze po kolejne jej książki 🙂
Kusisz mnie ostatnią tą Andrews tak mocno, że w końcu ulegnę i kupię "Kwiaty na poddaszu", a potem zabiorę się za tę serię 🙂
Nie czytałam pierwszej części, czyli "Kwiaty na poddaszu", ale słyszałam, że niszczy ona mózg. Moje koleżanki po lekturze były bardziej, niż poruszone.
Po wszystkich kwiatkach i płatkach czy to na wietrze czy na poddaszu mam dość autorki…
Mam w planach pierwszą część. Mam nadzieję, ze podobnie mi się spodoba. Pociąga mnie taka tematyka.
Muszę w końcu poznać tę autorkę!
Bardzo ciekawi mnie ta saga, więc pewnie się w końcu skuszę… 🙂 "Kwiaty na poddaszu" czytałam i bardzo mi się podobały, niestety kolejne części już tak mnie nie zachwyciły.
Niestety, ale zraziłam się do tej autorki.
Czytałam jedynie "kwiaty na poddaszu" i muszę przyznac, ze przypadła mi do gustu, więc i dalsze dzieła tej autorki z chęcia poznam 😉
Nie znam twórczości autorki, ale lubię kiedy trzyma się w napięciu czytelnika, więc książkę z chęcią przeczytam.
Cała saga jeszcze przede mną, ale od dawna jest w moich planach i mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się w końcu po nią sięgnąć.
Ciekawa seria, zwrócę na nią uwagę:)
Czytałam "Kwiaty na poddaszu" i podobały mi się. Lubię tematy tabu i tajemnice rodzinne, więc pora przeczytać i tę serię.
Jestem świeżo po przeczytaniu i jestem zachwycona 😉
Lubię książki, które wymuszają, by doczytać rozdział, a potem kolejny… i kolejny. To chyba coś dla mnie.