Jennifer L. Armentrout – Krew i popiół
Mam wielką słabość do lekkiej fantastyki, z przystojnymi, ale mrocznymi i tajemniczymi męskimi bohaterami oraz z ciekawymi i silnymi postaciami kobiecymi. Rynek czytelniczy jest pełen propozycji, które zachwycają i kuszą. Jeszcze nie czytałam żadnej książki Jennifer L. Armentrout, ale „Krew i Popiół” skusiło mnie od pierwszej chwili, dy ujrzałam książkę w zapowiedziach.
Kilka Słów O Fabule
Czy wszystko, co znamy od dzieciństwa, może być kłamstwem? Czy źli są naprawdę źli i działają na szkodę ludzi i królestwa? Poppy przygotowywana jest do Ascendecji jako Panna, wybrana przez bogów. Proces, który ma przejść, jest dla niej wielką tajemnicą, jednak wie, że po nim będzie wiecznie młoda i zdrowa, tak, jak jej opiekunowie, książę i księżna. Z rolą Poppy wiąże się wiele utrudnień – nie może pokazywać twarzy, musi prowadzić się godnie, a jej dzień jest dokładnie zaplanowany, jednak dziewczyna chce żyć. Pewnego wieczoru wymyk się do Czerwonej Perły, gdzie spotyka strażnika, który wpadł jej w oko. Hawk Flynn jest niesamowicie przystojny i staje się osobistym „ochroniarzem” Poppy. Chłopak jednak nie wie, że Vikter, który zastępował dziewczynie ojca, nauczył ją walczyć, aby ta mogła się bronić.
Złe Dobrego Początki
Gdy rozpoczęłam „Krew i popiół”, poczułam się zawiedziona. Chociaż autorka już na pierwszych stronach osadziła ciekawe wydarzenia, to ja nie mogłam się wczytać w tę opowieść, dopiero około osiemdziesiątej strony spostrzegłam, że nie mogę się oderwać. Ta opowieść pochłonęła mnie całkowicie, z wielkim trudem odkładałam historię na bok, a gdy musiałam, wciąż o niej myślałam. Nie mogłam doczekać się chwili, gdy będę mogła wrócić do Poppy i Hawka, ponieważ każda strona sprawiała, że opowieść stawała się coraz bardziej intrygująca.
Autora nie pozwala swoim czytelnikom odpocząć. Jak wspomniałam, akcja brnie do przodu już od pierwszych stron, nie pozwalając wziąć głębszego oddechu. Chociaż Poppy, jako Panna, narzucone ma wiele ograniczeń, to robi wszystko, aby wyrwać się z tych murów. Chociaż dziewczyna powinna być nietknięta, to nie jest w pałacu bezpieczna. Książę polubił kary, a towarzyszy w nich lord, który ma dziwne plany wobec bohaterki. Co jest takiego niezwykłego w Poppy? O tym dowiadujemy się niemal na sam koniec opowieści, ale kończąc książkę, miałam w głowie ogrom pytań.
Tajemnicza Ascendencja
Spotkałam się z zarzutem, że autorka dopiero na koniec zdradza nam czym jest Ascendencja i Ascendenci. Z początku uważałam, że zdecydowanie za mało wiemy, ale cały proces był owiany tajemnicą i tylko ci, którzy go przeszli, mogli o tym mówić. Wszyscy oczekiwali tego z wytęsknieniem, jednak nie mogli zdradzić tajemnic rytuału. W trakcie lektury dostajemy kawałki układanki, które nie tworzą całości, ale sprawiają, że lektura jest przyjemnością, a wszystkie tajemnice intrygują jeszcze bardziej.
Poppy i Hawke
Nie mogłabym nie wspomnieć o bohaterach – Poppy i Hawku. Dziewczyna, chociaż wychowana jako Panna, ma w sobie ogień który chce zapłonąć. Bohaterka nie boi się wyzwań, chce walczyć i dostrzega prawdę za zasłoną kłamstw. Chociaż momentami jej zachowanie było lekko denerwujące i lekkomyślne, to jestem zdania, że miała do tego prawo, patrząc na to, co przeszła. Dopiero w drugiej części książki, Poppy mogła przestać ukrywać swoje prawdziwe ja, zedrzeć biel i być sobą. Hakwe to przykład bohatera, którego kochają tysiące czytelniczek. Przystojny, wygadany, władający ironią i sarkazmem równie sprawnie, jak mieczem. Jego uśmiech sprawia, że młodym damom miękną kolana, a co najważniejsze, skrywa wiele tajemnic.
Miłośniczki motywu hate-love, chociaż nie ma tutaj typowej nienawiści. Jednak relacja pomiędzy tą dwójką jest skomplikowana, a im bliżej końca, tym robi się coraz bardziej zagmatwana i zaplątana. Z przyjemnością obserwowałam uczucia, jakie kłębiły się w głowie Poppy, bo nadawało to książce pikanterii. Jeżeli już doszłam do tego tematu, to muszę wspomnieć, że sceny erotyczne również są w tej książce. Nie są nudne, sztuczne i mdłe. Owszem, autorka ma czasami lekkie skłonności do romantyzowania i dziwnych opisów, ale przez większość czasu wszystko wygląda tak, jak ma wyglądać.
Podsumowanie
„Krew i popiół” to pierwszy tom cyklu i mam nadzieję, że na dalsze części nie będzie nam dane długo czekać. Powieści Jennifer L. Armentrout są w Polsce traktowane po macoszemu, wiele zostało porzuconych, chociaż autorka za granicą cieszy się ogromną sławą.
Autor: Jennifer L. Armentrout
Tytuł: Krew i popiół
Wydawnictwo: You&YA
Liczba stron: 512
Seria: Blood And Ash I
Ocena: 8/10