Opracowanie zbiorowe „Bing. Pora spać”

Bing to ulubieniec dzieci – ja sama mam w domu małego fana tego psotnego, uroczego bohatera. Nie dziwię się wcale, że u maluchów ten sympatyczny króliczek wywołuje falę ekscytacji (a u rodziców poirytowania), jednak uważam, że opowiadania, które są dostępne na rynku, są o wiele lepsze niż wersja animowana. Seria malutkich, tekturowych książeczek zatytułowanych „Bing. Pora spać” przeznaczone są dla najmłodszych czytelników. Nigdy nie jest za wcześnie, aby w dzieciach rozpalać miłość do słowa pisanego – naukowcy głośno mówią, że warto już od pierwszych chwil życia, czytać dzieciom na głos.

Jeżeli martwicie się, że jednak te książeczki nie są odpowiednie dla małych czytelników, to spokojnie – wszystkie lekturki są małe. Ich format idealnie nadaje się dla małych rączek. W skład tej mini-serii wchodzą 4 książeczki. Każda z nich dotyczy innego elementu wieczornego rytuały. Bing kładzie się spać i jak co wieczór, musi wykonać pewne czynności. Pomaga mu w tym Flop, który obserwuje poczynania małego króliczka. Nasz bohater idzie się kapać, kładzie się spać, słucha bajki, którą czyta mu Flop, a na końcu mówi dobranoc całemu światu. Nawet starszemu maluchowi, który jest fanem Binga i jego przyjaciół, te książeczki się spodobają.