Kryminały Borisa Akunina pokochałam jeszcze w liceum. Od zawsze czułam szczególną słabość do carskiej Rosji – kultury, historii i tego specyficznego, niemal magicznego klimatu. Bruderszaft ze śmiercią to dla mnie prawdziwa, kryminalna uczta, którą się rozkoszuje i cieszę się, że mogę sobie odświeżyć te wspaniałe historie. Już sam tytuł cyklu mnie urzekł. Ta gra słów kojarzy mi się z literaturą rosyjską – przewrotną, bawiącą się słowem i fabułą. Boris Akunin stworzył cykl mini powieści, które są niesamowicie oryginalne. Dlaczego? Autor pokusił się na połączenie słowa pisanego z filmem, co jest niezwykle intrygujące i spektakularne w odbiorze.
W tej części cyklu znajdują się dwa opowiadania – Latający słoń i Dzieci księżyca. W pierwszym z nich, Kapitan Josef von Teofels dostaje dziwne zadanie – musi znaleźć się wśród członków załogi Muromca. Co to takiego? Jest rok 1915, trwa I Wojna Światowa, znana wtedy Wielką, a Rosjanie budują olbrzymi bombowiec. Nasz bohater musi zasabotować produkcję samolotu na szeroką skalę.
W Dzieciach księżyca Aleksiej Romanow, który jest oficerem carskiego kontrwywiadu, otrzymuje bardzo niecodzienne zadanie. Musi przeniknąć do dekadenckiego kabaretu Dzieci Księżyca, aby rozpracować siatkę szpiegowską.
Cieszę się, że przez tyle lat zapomniałam, co się działo w poszczególnych częściach, dzięki temu na nowo mogłam przeżywać te wszystkie wydarzenia. W pierwszej historii autor dość dokładnie opisuje początki polskiego lotnictwa i robi to z zadziwiającą dokładnością. Drugie opowiadanie przenosi nas do carskiej Rosji i dzięki niemu, możemy obserwować, jak toczyło się życie przed rewolucją. Śledząc wydarzenia, mogliśmy bez problemu zauważyć, jak funkcjonowały wszystkie urzędy, cały system. Nic dziwnego, że w końcu robotnicy i chłopi doprowadzili do upadku caratu. Książki Borisa Akunina charakteryzują się cudownym klimatem oraz językiem. Zagłębiając się w te opowiadania, przenosiłam się do przeszłości i obracałam się w tych samych kręgach, co bohaterowie poszczególnych historii. Pomimo że akcja rozgrywa się w ciągu walk zbrojnych, kiedy tysiące żołnierzy traciło życie, to nie zabrakło w powieści humoru, który nadaje opowiadaniom pewnej iskry.
Powtarzam się już, ale książka Akunina jest warta każdej chwili jej poświęconej. Jeżeli lubicie kryminały retro, to Latający słoń i Dzięci Księżyca was zachwycą, jak i cały cykl Bruderszaft ze śmiercią.
„Latający słoń / Dzieci księżyca” Boris Akunin
Autor: Boris Akunin
Tytuł: Latający słoń / Dzieci księżyca
Cykl: Bruderszaft ze śmiercią #2
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 336
książka