Absurd goni absurd. „Cud” Ignacy Karpowicz
![]() |
|
![]() |
|
Bestia od zawsze wydawał mi się postacią nietuzinkową i niedocenianą. Gdy to Robin grał pierwsze skrzypce, nasz zmiennokształtny bohater robił za grupowego śmieszka, dlatego niezwykle cieszę się, że w końcu został doceniony. „Beast Boy” to kolejny komiks z serii „Młodzi Tytani”. Garfield Logan od…
Dzieci, gdy tylko zaczynają im wypadać mleczne zęby, zaczynają wypatrywać wizyty wróżki zębuszki. Nic dziwnego – ta mała istotka zostawia pod poduszka ciekawy podarunek. A gdyby tak zamienić się rolami i wcielić się w rolę małej istotki, która przynosi prezenty? Jaki jest cel gry…
Miało być zabawnie. Miałam ”boki zrywać” podczas lektury. Jacek Galiński jest porównywany do świętej pamięci Joanny Chmielewskiej, mistrzyni komedii kryminalnej, a jej twórczość wciąż jest czytana i odkrywana przez nowych czytelników. Kółko się pani urwało to miała być najśmieszniejszy kryminał od dawien dawna. Jak…
„Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham” poznałam po raz pierwszy, gdy przypadkiem trafiłam na kreskówkę o tym samym tytule. Potem, nieustannie cały dzień nuciłam czołówkową piosenkę. Miałam wielką ochotę poznać pierwowzór, ale były to pozycje niemal nie do zdobycia, osiągające kolosalne ceny na…
Dawno nie było podsumowania filmowego, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że niedawno wróciłam do ich oglądania, a że nie mam weny na pisanie recenzji postanowiłam stworzyć Na szklanym ekranie. I tak krótko, bez żadnych wstępów, zapraszam was na kolejny post z filmowego cyklu. Deadpool,…
Wierzycie w duchy? Zjawy, czarownice, wilkołaki, wampiry i zombie? W czasach, gdy Internet rządzi światem, takie nadprzyrodzone stwory wydają się nie z tej ziemi. Staramy się w sposób jak najbardziej racjonalny wytłumaczyć to, co najbardziej zadziwia i przeraża. Jeszcze nasi pradziadkowie mogli sobie wierzyć…
Nie czytałam jeszcze nic Karpowicza. Myślałam, że zacznę od ,,Ości", ale może faktycznie ,,Cud" byłby lepszy na pierwszy ogień, skoro taki interesujący 🙂
Kochana, popraw sobie w tytule i w recenzji literówkę: nie KaPRowicz, ale Karpowicz 🙂 Co do książki – super, jestem na tak, tym bardziej, jeśli przypomina Ferdydurkę, lubię absurdy. Tego autora czytałam jeden reportaż i bardzo mi się podobał styl, więc na pewno jeszcze po niego sięgnę 🙂
"Gesty" Karpowicza przypadły mi do gustu, zatem z przyjemnością sięgnę po kolejne powieści jego autorstwa.
Przekonałaś mnie do siebie swoją recenzją, a raczej jednym konkretnym zdaniem, mianowicie: Absurd goni w niej absurd i jeszcze absurdem pogania. 🙂 Akurat mam ochotę na taką na sporą dawkę humoru, groteski i ironii, dlatego chętnie zaznajomię się z powyższą pozycją.
Zaciekawiłaś mnie tą książka 🙂
Jak ja kocham to uczucie, gdy w bibliotece na półce dostrzegam książkę, która chcę przeczytać, niby nic a cieszy :))
Zachęciłaś, chętnie przeczytam.
Czytałam "Ości" Karpowicza i bardzo mi się podobały. Absurd wymieszany z codziennym życiem niecodziennych ludzi. Z chęcią sięgnę po kolejne dzieła autora, bo jego styl szczerze mnie zachwyca. 🙂
Znam doskonale i chyba całkowicie popieram Twoją recenzje 😉
Twórczości Karpowicza nie znam, ale takie książki ze sporą dawką humoru przyjemnie się czyta. Może dzięki Twojej recenzji po nią sięgnę 🙂
Czytałam tylko jedna książkę autora i mam apetyt na kolejne 🙂
Jakoś fabuła mnie nie ciągnie, ale te wybuchy śmiechu jak najbardziej na plus:) Poszukam w bibliotece.
Mam wielką ochotę sięgnąć po tą książkę 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
happy1forever.blogspot.com
Wow! Zaciekawiłaś mnie tym krótkim streszczeniem. Szukam i czytam na wykładzie z badań naukowych 🙂
Ironia, humor, groteska… Niczego więcej mi nie trzeba 🙂
Ciekawa recenzja, zachęcająca 🙂 Fabuła brzmi intrygująco i dlatego jestem skłonna poznać autora 🙂
marzę o Sońce tego autora, czuję, że z jego prozą bardzo się polubimy.
Absurdy podane w sensownej formie zawsze są mile widziane 🙂 Autora jeszcze nie znam, ale mm nadzieję to zmienić; liczę, że w tym roku.
Czytałam tę książkę już jakiś czas temu i owszem, wtedy zrobiła na mnie wrażenie, a teraz nie za wiele z niej pamiętam… ale mimo wszystko, mam ochotę na więcej 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Miałam zamiar przeczytać najpierw „Sońkę”, ale nie wiem, czy bardziej nie interesuje mnie „Cud”.