Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Nie znam twórczości Pisarzewskiej, ale po Twojej recenzji widzę, że warto to zmienić. Zatem, postaram się w wolnej chwili mieć na uwadze książki tej autorki.

  2. Bohaterka ma na imię Maria czy Marta? 🙂

    Szczerze mówiąc nie mam teraz czasu na książki, w które trzeba się wgryzać po woli – jak mnie coś nie zachwyci od razu, to odkładam na bok i najczęściej potem do tego nie wracam. Zatem tym razem spasuję.

  3. Na niektóre książki trzeba mieć czas, żeby móc się wyciszyć i skupić. Mnie też ostatnio czasu brak, więc na razie odpuszczę sobie ten tytuł, ale jak mi się trafi jakiś urlopik to na pewno zafunduję sobie tę powieść.

  4. Bardzo lubię kryminały połączone z obyczajówką. Fabułą prezentuje się ciekawie, więc będę ją miała na uwadze 🙂

  5. Wątek kryminalny zawsze budzi moje zainteresowanie, ale nie wiem czy ta książka byłaby dla mnie dobrym wyborem. Skoro trudno wciągnąć się w opowieść i brak tego poczucia, że od książki nie można się oderwać, to chyba jednak zrezygnuję z czytania.

  6. Mam mieszane uczucia. Fabuła niby intrygująca, ale ten zarzut, że nie wciąga czytelnika na dobre jest dość spory. Również często czytam w autobusie, ale gdy powieść mnie wciągnie, siadam w domu i nieważne, że mam wiele do zrobienia – czytam, również zarywając noce. Nie jestem pewna, czy miałoby to miejsce w przypadku tej historii.

  7. Oho, połączenie kryminału i powieści obyczajowej to coś zdecydowanie dla mnie. Chętnie zapoznałabym się z tą pozycją :), zwłaszcza że ostatnio ciągnie mnie do polskich autorów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *