Inność. „Świat Ruty” Iwona Małgorzata Żytkowiak
Znacie to powiedzenie że jeżeli wszyscy bylibyśmy tacy sami to swiat byłby nudny? Prawda. Fajne jest w nas to, że każdy lubi co innego, ma inne plany marzenia i cele. Wszyscy jesteśmy inni, więc kto dał nam prawo aby oceniać kogoś, kto o wiele bardziej wyróżnia się z codziennego, szarego tłumu? Kto dał nam prawo do oceniania osób, które mają w sobie to coś. To że mają inne spojrzenie na świat, inny sposób spędzenia życia nie daje nam prawa do powiedzenia „to dziwak”.
W książce Iwony Małgorzaty Żytkowiak inna jest Ruta.
Mglisty poranek na zawsze odmieni życie Ireny – jadąc do pracy potrąciła młodą kobietę. I chociaż wydawać by się mogło że wszystko jest okej to nagle dziewczyna słabnie i zapada w śpiączkę. Irena jest zrozpaczona. Wyrzuca sobie że gdyby bardziej uważała, nie błądziła myślami wszystko byłoby w porządku. Wieści o wypadku docierają do jej obecnego jeszcze męża, który odszedł do młodszej. Gdy Irena, którą wiodą wyrzuty sumienia jedzie do szpitala od razu wszyscy mówią, że potrąciła tę dziwaczkę, Rutę. Obok łóżka poszkodowanej spotyka jej rodziców, za którymi również ciągnie się łatka innych.
Świat Ruty to książka o której trudno pisać. Pomimo że przeczytałam ją już jakiś czas temu, spisałam wszystkie uczucia i emocje, które pojawiły się w trakcie czytania, wszystkie myśli, które napłynęły do mojej głowie na kartce, to trudno stworzyć mi z tego coś sensownego. Jest to książka dobra, ale jeżeli miałabym ją polecić komuś nie wiedziałabym co powiedzieć. Bo Świat Ruty to powieść magiczna, którą czyta się delikatnie i która zabiera nas z tego świata gdzieś dalej. Podróżujemy wraz z Rutą, jej duszą i obserwujemy to co było i jest, ale potrafimy na to spojrzeć nieco inaczej, szerzej. Potrafimy dostrzec więcej. I zrozumieć to co widzimy.
W książce pani Żytkowiak przeplata się teraźniejszość z przeszłością – poznajemy losy rodziców Ruty, ich prawdziwe korzenie i to, przez co musieli przejść. Pomimo tego, że ludzie nazywają ich innych, ja czytając miałam wrażenie że są takimi wielobarwnymi ptakami, którzy cieszą się z każdego dnia który nadchodzi i z każdego wieczoru, bo mogli ten czas przeżyć z uśmiechem i szczęśliwie. Podczas czytania poznajemy osoby skrzywdzone przez los, które widziały i widza więcej. Historia o Rucie to książka o tym kim naprawdę jesteśmy i jak to nas dzieli. Jak poszukujemy własnej tożsamości, własnego ja w otaczającym nas świecie.
Świat Ruty to książka która nasuwa wiele myśli i pozwala spojrzeć na świat nieco szerzej. Cudowna, nostalgiczna i metafizyczna. Nie dla wszystkich, bo nie każdy odbierze ją w taki sposób. To powieść która nas pochłania i pozwala zwolnić i się zrelaksować. Chociaż na chwilę.
Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Prószyński i Spółka!
Zastanowię się nad nią 🙂
Nie słyszałam o niej, ale teraz będę miała w pamięci. Z realizacją takiego pomysłu się jeszcze nie spotkałam, ciekawi mnie też inność Ruty oraz jej rodziców.
Zapowiada się bardzo fajnie 😀 Chociaż nei wiem czy jestem gotowa na takie przemyślenia książki. Idzie zima, trzeba się jakoś rozruszać żeby chandra nas nie dopadła 🙂
Nie ukrywam, że zaciekawiłaś mnie. Chętnie dowiem się, co takiego innego było w bohaterce i jej rodzinie oraz z jakiego powodu jest negatywnie odbierana przez obcych nazywających ją dziwaczką.
Bardzo mnie zainteresowałaś i rozejrzę się za tą książką. Chciałabym poznać Rutę, jej rodziców i świat. 😉
Jedna z ciekawszych książek, której fabuła zwróciła moja uwagę. Będę mieć ją na uwadze.
Książka swoją magią, tajemnicą i innością, aż się prosi o to, aby po nią sięgnąć …
Jak będę miała okazję, na pewno to uczynię 🙂
Pozdrawiam
Zainteresowalas mnie. Ruta jako postać wydaje się być bardzo interesująca, łatka dziwaczki znaczy, że powieść będzie o osobie nieszablonowej. Chętnie przyjrzę się bliżej tej historii.
Książkę mam półce, czeka na spotkanie, cieszę się, że zabierze mnie ona w inny świat, magiczną siłą. 🙂
Po co ja przeglądam te wszystkie recenzje … Moja lista książek do kupienia ma już 26 tytułów.. A tutaj dochodzi kolejny ! 🙂
Brzmi intrygująco, chętnie się za nią rozejrzę 🙂