Na szklanym ekranie #11
(The Thing),
reż. Matthijs van Heijningen Jr., 2011 rok. 3/10
Jest to remake filmu z 1982 roku. Przenosimy się na Antarktydę, gdzie grupa naukowców dokonuje przedziwnego zjawiska – pod pokrywą lodową znalezione zostaje monstrum. Niemal wszyscy naukowcy zaczynają świętować. Tylko młoda badaczka Kate Llyod (Mary Elisabeth Winstead, znana głównie z Oszukać przeznaczenie 3) oraz pilot Sam Carter (Joel Edgerton) obawiają się, że znalezisko może nie być do końca bezpieczne. I się nie mylą – monstrum potrafi przybierać postać ludzi. Naukowcy stają przed wielkim zagrożeniem.
Co mi w nim nie pasowało – po pierwsze „dziwne” efekty specjalne. W momencie gdy powinnam chować się pod koc, śmiałam się w głos z zażenowania. Film jest jednym z najgorszych jakie obejrzałam w 2016 roku.
w ducha (Ghost),
reż. Jerry Zucker, 1990 r. 7/10
Sam (Patrick Swayze) i Molly (Demi Moore) to dwójka kochających się ludzi. Niestety, los bywa przewrotny i mężczyzna zostaje pobity i umiera. Jedna jego dusza nie opuszcza ziemi. Stara się ostrzec ukochaną przed niebezpieczeństwem. Musi on znaleźć sposób, aby porozumieć się z ukochaną.
I muszę przyznać że jestem tym filmem oczarowana. Nie spodziewałam się że ta historia aż tak mnie wciągnie. I przyznać muszę że uroniłam łezkę. Bo chociaż efekty specjalne nie są zachwycające, to pomimo wszystko da się na to przymknąć oko.
zapada zmrok
(Darkness Fall), reż. Jonathan Liebesman,
2003 r. 5/10
W małym miasteczku, Darkness Fall, żyła pewna kobieta, która została zlinczowana. Teraz powraca pod postacią Zębowej Wróżki. Nikt już nie wierzy w te bajki, ale pewien chłopiec Klye(Chaney Kley) twierdzi, że pewnej nocy spotkał Zębową Wróżkę, która zabiła jego matkę. Po kilku latach, dorosły już chłopiec, wraca do miasteczka, aby pomóc swojej sympatii z dzieciństwa Catilin (Emma Caufiled) i jej młodszemu braciszkowi, który również widział Zębową Wróżkę.
Fabuła zapowiadała się bardzo ciekawie, ale film nie został do końca dopracowany. Zabrakło mi w nim jakiejś spójności, czegoś, co zebrałoby wszystkie wydarzenia razem i było spoiwem.
(El Maquinista)
reż. Brad Anderson, 2004r. 9/10
Do tego filmu zabierałam się kilka razy, z różnym skutkiem, a to dlatego, że Mechanika włączałam gdy zmęczona byłam bardzo i po kilku minutach zasypiałam. Bo dzieło Brada Andersona to film wymagający uwagi i ogromnego skupienia. Trzeba z uwagą śledzić każdą klatkę, każdą sekundę, a i tak odbiorca ma wrażenie że coś mu umknęło, że czegoś nie zauważył. Mechanik miesza w głowie i to niesamowicie. Zakończenie oglądałam z otwartą buzią, nie mogąc wyjść z szoku i z podziwu. Bardzo duże brawa należą się Christianowi Bale’owi, który do tej roli bardzo się poświęcił, co widać już w pierwszych minutach filmu. W niczym nie przypomina siebie z Batmana.
Nolan, 2014 r. 9/10
W przyszłości nasz świat staje przed obliczem zgłady, a wszystko z powodu zmian klimatycznych. Brakuje pożywienia, wody, prądu. Były pilot NASA, Cooper (Matthew McConaughey) odkrywa tajny ośrodek badawczy. Za namową decyduje się wziąć udział w bardzo długiej i bardzo wyczerpującej misji, która jest jedyną szansą ludzkości, na którą wyrusza z doktor Brand (Annie Hathway). Córka Coopera, Murph jest przeciwna decyzji ojca.
Więcej nic nie można napisać, ten film trzeba obejrzeć. Idealnie wpasował się w mój gust. Na uwagę zasługuje młoda Mackenzie Foy, która wcieliła się w rolę młodej Marph. Bardzo polecam.
reż.
Andrew Adamson, Vicky Jenson, 2001 r. 8/10
Maja.
Film, reż. Aleks Stadermann, 2014 r. 7/10
W dzieciństwie nie przepadałam za przygodami pszczółki Majki więc i sceptycznie podeszłam do filmowej, trzywymiarowej wersji. Ale muszę przyznać że jestem zadowolona. Ta wersja może jeszcze bardziej spodobać się nowemu pokoleniu, a i przekazuje wszystkie ważne wartości, tak samo jak jej starsza wersja. A o czym jest ta bajka? Maja i Gucio starają się zapobiec wojnie pszczół i szerszeni.
Też lubię Shreka, a Uwierz w ducha wieki temu oglądałam 🙂
Aaa Shrek, kocham i kocham. Ulubiona bajka.
Uwierz w ducha – klasyk. Nie muszę nic mówić. Uwielbiam.
Pozdrawiam i zapraszam na nowy post 🙂
http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/01/angielskie-wiesci-czyli-przeglad-prasy.html
Oglądałam tylko "Shreka", "Uwierz w ducha", "Mechanika" i "Interstellar" mam w planach, ale trochę przeraża mnie długość tego ostatniego.
"Interstellar" to chyba jeden z najlepszych filmów jaki oglądałam.
Oprócz tego zaliczyłam "Shreka", "Uwierz w ducha" (kilka razy) i "Coś".
"Uwierz w ducha" – klasyka:)
Od dawna mam nadrobić "Interstellar", wiem, że nie ma szału, ale trzeba. I "Mechanika" też odkładam na później.
Oglądałam jedynie Shreka, a także Uwierz w ducha. Pamiętam, gdy po raz pierwszy go oglądałam – to tata kazał mi włączyć tv, bo będzie ciekawy film, obejrzałam i mi się naprawdę spodobał. 🙂
Twoje filmy 9/10 bardzo mnie zainteresowały, więc jak będę już po sesji i będę miała więcej czasu wolnego, to postaram się je obejrzeć, bo mogą być naprawdę dobre. A przez przytoczenie tu Shreka narobiłaś mi ochoty na obejrzenie go, a idź ty 😀
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie na recenzję książki "Apokalipsa".
BOOK MOORNING
Kocham, wielbię i ogólnie wyznaję – Interstellar <3 Z kolei uwierz w ducha, jest filmem mojej młodości, mam do niego słabość. No i jeszcze "coś", nie ogląda się ty odnowionych wersji ,tylko stare. Może nie ma efektów specjalnych, ale za to klimat. Mój boże! 🙂 A burzę stulecia widziałaś?
O, "Coś" – zapomniałam o tym, więc dziękuję za przypomnienie! 🙂
''Pszczółkę Maję'' oglądałam codziennie, to był mój rytuał, aż chyba się skuszę na film 😀
Ehhh, trudno teraz o dobry horror, ostatni, który mogę śmiało polecić to Obecność. Coś, Gdy zapada zmrok i Intersteller sobie obejrzę, by sprawdzić co i jak.
Uwierz w ducha wstyd nie znać, lubię ten film. <3
Haha, o Gdy zapada zmrok wspomniała Bruchalka w komentarzu i odruchowo podpięłam pod Ciebie. Ale już to widziałam – polecam.
Tak bardzo chciałbym obejrzeć jakiś naprawdę świetny film katastroficzny, dawno nie miałam tej przyjemności.
Uwierz w ducha, bo tam gra Patrick, świętej pamięci. Moja mama jest fanką Patricka i szkoda, że zmarł, był świetnym aktorem.
"Uwierz w ducha", to jeden z moich ulubionych filmów 🙂
"Interstellar" jest faktycznie ciekawy, ale dłużył mi się. Poza tym chyba główny bohater uratował wszystko "bo miłość" o ile pamięć mnie nie myli: a ja takich zabiegów nie lubię, i to bardzo XD
drewniany-most.blogspot.com
Shrek to jedna z moich ulubionych bajek 😉