Ostatnia odsłona tego cyklu ukazała się … ponad rok temu. Trochę od tego czasu filmów obejrzałam i trafiłam na wiele perełek, o których chciałabym wam opowiedzieć.
Pitch
perfect 3,
2017 r., reż. Trish She, 7/10
Belle opuściły college i teraz każda z nich żyje dorosłym życiem. Jednak wciąż tęsknią za śpiewaniem i gdy nadarza się okazja na powrót do dawnego życia, nie mają zamiaru jej stracić.
Belle kupiły mnie już od pierwszej części. Cała ta filmowa trylogia to idealny sposób na nudę. Pitch perfect idealnie umili wolny czas, a samo wykonanie znanych przebojów accapella … wzbudza podziw. Chociaż nie przepadam za Anną Kendrick, która wciela się w Beccę Mitchel, to w tym filmie już mi nie przeszkadzała. Ostatni raz spotkałam się z dziewczynami i uważam, że ta część od poprzednich nie odstaje.
Za
jakie grzechy dobry Boże, 2014 r., reż.
Philippe de Chauveron, 8/10
Mam wielką słabość do kina francuskiego, a o tej komedii słyszałam bardo wiele dobrego. Odpaliłam film z pewnymi obawami, jednak nie słusznie. Dzieło de Chauveron to jedna z najlepszych komedii z przesłaniem jakie udało mi się ostatnio obejrzeć.
Salt, 2010 r., reż.
Phillip Noyce, 6/10
Ten film z Angeliną Jolie ma pewien punkt – wystąpił w nim Daniel Olbrychski, który wcielił się w postać Wasilija Orłowa. I tylko dla niego obejrzałam Salt, który jest filmem czysto rozrywkowym, ale na pewno trafia w gust wielu odbów. W mój nawet też, chociaż arcydziełem bym go nie nazwała. Salt to jeden z tych filmów w których pełno akcji, pościgów, tajemnic, spisków, strzelanin. Duże się tam dzieje, ale dość szybko można o nim zapomnieć.
Sypiając
z wrogiem,
1991 r., Joseph Ruben, 8/10
Na ten film trafiłam przypadkiem. Dziwie się, że nie jest on bardziej znany. Porusza teraz dość aktualny i nagłaśniany temat przemocy domowej. Opowiada on historię Laury (Julia Roberts), która żyje w bardzo toksycznym związku ze swoim mężem Myronem (Patric Bergin). Wszyscy na około mają ich za idealne małżeństwo, pełne miłości. Zdesperowana kobieta postanawia uciec i obmyśla intrygę. Włączyłam Sypiając z wrogiem, aby grało gdzieś w tle i nawet nie wiem kiedy zaczęłam oglądać ten film z pełnym zaangażowaniem. Chociaż ma on 27 lat, to wciąż jest bardzo aktualny.
Zagubiony
czas,
2011 r., reż. Anna Justice, 8/10
Kolejny, bardzo dobry film, o którym jest cicho, a szkoda. Hannah Silberstein (Anna Dwyer) i Tomasz Limanowski (Mateusz Damięcki) zakochują się w sobie na terenie obozu koncentracyjnego. Mężczyzna, który jest więźniem politycznym, organizuje ucieczkę. Oboje chcą przeżyć i wieść szczęśliwe życie, niestety, zostają rozdzieleni przez los. Hannah, trzydzieści lat później, dowiaduje się, że możliwe iż jej ukochany żyję i za wszelką cenę postanawia ją odnaleźć.
Oglądałam z zapartym tchem i łzami w oczach. Cudowny, wzruszający, smutny, dający nadzieję. Może i nierealny, ale piękny. W dodatku cudowna rola Mateusza Damięckiego. Jeden z lepszych wojennych filmów jakie widziałam.
Księżniczka
i żaba,
2009r., reż. Ron Clements, John Musker, 8/10
Jedna z moich ulubionych bajek Disney’a, opowiadająca historię Tatiany, która marzy o tym, aby otworzyć własną restaurację. Ciężko pracuje aby móc spełnić swoje marzenia. I gdy cel już jest blisko, niestety… Marzenia rozpływają się w powietrzu. Smutna Tatiana na balu postanawia pocałować żabę, która podaje się za księcia. Gdy dziewczyna zmienia się w żabę jest w szoku, ale postanawia zrobić wszystko, aby wrócić do swojej dawnej postaci.
Lubię tę bajkę. Chociaż powtarzają się w niej utarte schematy Disney’, to coś w sobie ma.
Złe
mamuśki,
2016 r., reż. Jon Lucas, Scott Moore
Ten film to typowa amerykańska komedia, przy której można się dobrze bawić. Sprośne żarty i dość przewidywalna fabuła to sztandarowe hasła Złych mamusiek, ale jeżeli macie ochotę na coś lekkiego, co pozwoli wam się oderwać od codzienności i chcecie się pośmiać, to ten film będzie dla was wyborem idealnym.