Temat, który spędza rodzicom sen z powiek | Magdalena Szczęsna, Magda Kaczor „Sen u dzieci”
Sen dzieci potrafi strapić rodziców. Co wspominam najgorzej z okresu, kiedy mój syn był noworodkiem? Spał dużo, owszem, ale często się budził. A gdy on otwierał swoje oczy i ja musiałam wyrwać się z krainy Morfeusza, chociaż dopiero się położyłam. Bywa to bardzo frustrujące, a ciągłe zmęczenie wywołuje nerwowość. Wraz z upływem czasu, wcale może nie być lepiej, wręcz gorzej, a książka Magdaleny Szczęsnej i Magdy Kaczor może być dla niektórych rodziców ostatnią deską ratunku.
Magda Kaczor jest lekarzem, specjalistą psychiatrii dzieci i młodzieży, ekspertem Polskiego Towarzystwa Badań nad Snem. Mama trójki dzieci. Magdalena Szczęsna również jest lekarzem, w trakcie specjalizacji z pediatrii. Mama dwójki dzieci. Obie autorki są związane z neurologią, ze snem dzieci, fascynują się tym zagadnieniem i postanowiły napisać książkę, która przybliży ten temat rodzicom.
Chociaż z dwiema rzeczami się nie zgadzam, bo są sprzeczne z moimi przekonaniami. Jeżeli jednak macie zdanie podobne do autorek, to super. Każdy z nas powinien postępować tak, jak uważa. Czytać, obserwować, wnioskować i zaufać własnemu instynktowi.
„Sen u dzieci” to kompendium wiedzy. Autorki napisały ten poradnik językiem prostym i przystępnym, który nie sprawia trudności w odbiorze. Cały naukowy żargon, zrozumiały dla tych, którzy zajmują się tematem, przełożyły na język polski, dzięki czemu tę książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Nowych, wartościowych informacji jest w niej od groma, a wszystkie warte zapamiętania. O czym piszą autorki? O tym, dlaczego dzieci nie chcą spać. Poruszają temat cosleepingu, czyli wspólnego spania. Opowiadają o koszmarach i lękach nocnych, wybudzeniach, bezdechu podczas snu, o nocnym moczeniu, o wpływie karmieniu i jedzenia na sen, o zaburzeniu spania w czasie wakacji. Obalają mity na temat smoczków, ale także poruszają tematy trudne – o śnie dzieci przewlekle chorych czy śmierci we śnie. Nie warto pomijać tych rozdziałów, bo Magdalena Szczęsna i Magda Kaczor uświadamiają i tłumaczą, a najbardziej boimy się tego, co nieznane. Autorki opowiadają o rytuałach, które warto wprowadzić już na samym początku życia dziecka. Każde zagadnienie rozbierany jest na czynniki pierwsze, aby rodzice, którzy szukają informacji, mogli poznać temat dokładnie i dowiedzieć się, jak pomóc dzieciom i sobie.
Wspomnę o dwóch aspektach, zagadnieniach, które mi się nie spodobały. Po pierwsze – jestem położną, fascynuje się karmieniem piersią, więc dla mnie wspólne spanie, jest sensowne. Autorki wspominają, że badania nie potwierdzają, iż colseeping jest aż tak korzystne dla dziecka. Nie zgłębiłam się jeszcze w bibliografię, którą podały, ale mam inne obserwacje i doświadczenie. Trochę też nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że nie wolno pić kawy podczas karmienia piersią, bo kofeina ma tendencje do odkładania się w mleku. Jak podaje Hafija mama musi brać pod uwagę inne źródła kawy (tabletki, energetyki, czekolada). Należy unikać przekroczenia dawki 300 mg na dziennie (około 5 szklanek kawy instant i 2 szklanki kawy zwykłej). I lepiej wypić kawę po karmieniu [1] (i tak, to są najnowsze badania).
Czy polecam? Tak, bo nie ma takiej książki na rynku. Wielu rodzicom może odjąć zmartwień, rozjaśnić w głowie i wskazać drogę postępowania, aby uzyskać dobry sen swojego dziecka.
[1] https://www.hafija.pl/2017/12/laktacjaikawa.html
Oficjalna recenzja dla portalu DK!