Dlaczego ja, nie Ty?! | „Wybór Zofii” William Styron
Są takie książki, które na stałe z nami zostają. Tak jak i w przypadku Wyboru Zofii. Jest to historia, która paraliżuje czytelnika już od pierwszych stron; która otumania, składania do przemyśleń. Nie mogłam przeczytać jej bez przerw, wytchnień, czasu na przemyślenia i dojście do odpowiednich wniosków. Kilka lat temu zakochałam się w fenomenalnym filmie o tym samym tytule, gdzie w postać Zofii wcieliła się uwielbiana Meryl Streep. Dopiero w tym roku poznałam tę historię, która wywołała u mnie multum emocji. Niejednokrotnie musiałam przerywać czytanie, aby odpocząć, uporządkować wszystkie myśli, uczucia, nie zawsze pozytywne. Można powiedzieć, że o Holocauście powiedziano już niemal wszystko, więc czy Wybór Zofii wyróżnia się jakoś na tle innych powieści? Zwłaszcza że teraz literatura obozowa, przeżywa swoistego rodzaju renesans, a autorzy i autorki prześcigają się w pisaniu powieści, a nie tylko biografii czy reportażu? Książka Williama Styrona to historia kobiety, która boryka się z ogromnym poczuciem winy. Przeżyła Holocaust, zagładę. Dlaczego ona, a nie ktoś inny? Cóż takiego miała w sobie? Jednak nie tylko o Zagładzie jest to historia. Z jednej strony mamy dojrzewanie, Nowy Jork, Amerykę, związek Natana z Zofią, a z drugiej grozę, jaka kryje się za słowami Auschwitz. Ten dysonans szokuje i momentami zachwyca. To niezwykłe i niecodzienne połączenie na pewni przyczyniło się do sukcesu tej książki.
Wybór Zofii to książka, która porusza wiele wątków, a holocaust i Oświęcim nie są główną osią fabuły. W tym ogromnym tomiszczu autor zdecydował się poruszyć wiele kwestii, co czasami powodowało, że czułam się zagubiona. Miałam wrażenie, że niektóre fragmenty zostały tam umieszczone przypadkowo. Takie wynaturzenia autora mnie strasznie wybijały z rytmu.
Natan, Zofia i Stingo, który snuje opowieść, są bohaterami trudnymi. Każdy z nich dźwiga za sobą pełen bagaż doświadczeń, a ich serca nie są zdrowe. Psychikę mają poturbowaną i wydaje się, że można im współczuć. Cóż, nie. Ich charakter, zamiłowania, słowa ranią czytelnika i bardzo kontrastują z ich charakterami. To połączenie intryguje, ale i razi. Ja osobiście nie polubiłam żadnego bohatera, chociaż autor usilnie starał się wzbudzić we mnie współczucie, zwłaszcza, przenosząc się do okupowanej Polski. Jednak są pewne sceny, elementy w tej powieści, które mnie drażniły i obrzydzały lekturę. Opisy seksu, wszystkich zabaw między bohaterami momentami wydawało się nie na miejscu. Jestem w stanie zrozumieć autora, który chciał ukazać wszystkie demony, jakie gnębią bohaterów, ale mógł to zrobić w sposób bardziej wyrafinowany.
Wybór Zofii to powieść przełomowa, ciężka, trudna, ale również porywająca. Jednak nie spodoba się ona wszystkim. Jednak gdy spojrzymy na czas, w którym została wydana, dostrzeżemy, dlaczego stała się tak nagradzaną pozycją. Powieść Williama Styrona to historia, której nie odpuszczą sobie sympatycy takich lektur, jednak jeżeli nie czujecie się na siłach, to odpuśćcie sobie tę historię, bo nie dostrzeżecie jej pozytywnych aspektów.
Autor: William Styron
Tytuł: Wybór Zofii
Tytuł oryginału: Sophie’s choice
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 672