Britt Allcroft „Tomek i przyjaciele. Bajki 5 minut przed snem”
Moje dziecko jest fanem książeczek o Tomku, lokomotywie z popularnej kreskówki. Animacje do niego nie przemawiają, ale za to słowo pisane – jak najbardziej! „Bajki 5 minut przed snem” to już kolejna książeczka w naszej biblioteczce, która przenosi nas na wyspę Sodor, ale przyznam, że już od pierwszego czytania stała się moją ulubioną. Mój syn również tę obdarzył większą sympatią. Dlaczego? O tym za chwilkę.
Znacie Tomka? To parowóz, który mieszka i pracuje na wyspie Sodor, gdzie wraz z innymi lokomotywami przeżywa niesamowite przygody. Nad wszystkim czuwa Pan Szyneczka, zwany w innych wersjach Grubym Zawiadowcą. Dba on o to, aby transport na wyspie, a także poza nią, funkcjonował bez najmniejszego zarzutu. W zbiorze znajduje się siedem opowiadań, w których pojawiają się różne lokomotywy, ale w każdym z nich występuje Tomek. Wszystkie teksty są autorstwa Wilberta Awdry’ego i zostały opatrzone ilustracjami (tak, ilustracjami, a nie zdjęciami z animacji telewizyjnych) Richarda Courtney’ego.
W „Bajki 5 minut przed snem” znajdziemy historie: „Przesyłka specjalna”, „Przygoda w dokach”, „Tomek i niegrzeczny Diesel”, „Tomek wśród morskich fal”, „Przygoda z zaspą”, „Przygoda w warsztacie spalinowozów”, „Wszystkie ręce na pokład”.
Wszystkie opowiadania są krótkie, dzięki czemu zafascynują młodsze dzieci, które bez problemu skupią się na całej historii. Czytając o przygodach Tomka, przenosimy się na wyspę Sodor, aby towarzyszyć parowozowi numer jeden, kiedy transportuje przesyłkę specjalną czy ratuje swoich przyjaciół. Antropomorfizacja lokomotyw to pomysł ciekawy, co bardzo mnie intryguje już od dawna. Dzieci wczuwają się we wszystkie emocje Tomka, który się wstydzi, gdy ma założyć pług śnieżny, albo czuje się mniej ważny, bo jest małą lokomotywą. Każda z historii kończy się dobrze i posiada morał, który pomaga dzieciom uporać się z przykrymi sytuacjami, których mogą doświadczyć w szkole, w przedszkolu czy na placu zabaw. Pokazują też, że mniejszy czy inny nie znaczy gorszy.
Wspomniałam o tym, że tę książkę zdobią najprawdziwsze ilustracje, co stanowi dla mnie ogromny plus. Są ciekawsze, bardziej szczegółowe i milsze dla oka niż ich animowana wersja. Przy czym niczego im nie brakuje (zerknijcie na zdjęcia!) – są szczegółowe, a emocje parowozów, innych lokomotyw czy wagonów, są odzwierciedlone na ich buziach. Najbardziej rozbawił mnie Pan Szyneczka, bo jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym imieniem zawiadowcy stacji na wyspie Sodor!
Jestem oczarowana tym zbiorem bajek. Idealnie nadają się do czytania przed snem, jak sugeruje sam tytuł, ale również do śniadania, kolacji, obiadu czy popołudniowego odpoczynku. Jeżeli wasze dzieci lubią pociągi, to będą zachwycone również i tą książką, a może i wy, rodzice i opiekunowie, zapałacie sympatią do Tomka?
Książkę „Tomek i przyjaciele. Bajki 5 minut przed snem” otrzymałam od księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl
Zobaczcie również inne bestsellerowe książki dla dzieci.
Autor: Britt Allcroft
Ilustrator: Richard Courtney
Tytuł: Tomek i Przyjaciele. Baki 5 minut przed snem
Seria i nr tomu: Tomek i Przyjaciele
Wydawnictwo: HarperKids
Wydanie: II
Data wydania: 2021-02-15
Kategoria: książka dla dzieci
ISBN: 9788327662286
Liczba stron:174
Ocena: 8/10