
Podobne wpisy

O czym szumią wierzby. Mój pierwszy komiks
Nie wiedziałam, że znam oryginalną, książkową wersję tej historii, jednak przy lekturze komiksu poczułam, że to opowieść bardzo mi bliska, znajoma, podana w innej, ciekawej formie. O czym szumią wierzby to pierwsza część komiksowej serii. Zaliczana jest również do kategorii 5+, a zarazem do…

Hej wakacje zafunduje wam niezapomniane…wakacje! | Aleksandra Rumin „Zbrodnia po irlandzku”
Uwielbiam komedie kryminalne. Świetnie się przy ich lekturze bawię, a im bardziej groteskowo, tym dla mnie lepiej. „Zbrodnia po irlandzku” to książka z zaskakującą okładką, która przyciąga wzrok. Tylko na nią spójrzcie – jest dziwna, przerysowana, z brzydkimi owcami, małym krasnoludkiem w zielonym kubraczku…

Czy zwykłe anonimowe badanie może zmienić całe życie? | Sarah Pekkanen, Greer Hendricks „Anonimowa dziewczyna”
„Anonimowa dziewczyna” miała zmrozić krew w żyłach, zawładnąć umysłem czytelnika w te jesienne, długie wieczory. Okrzyknięta została najlepszym thrillerem roku 2019 jeszcze przed premierą. Czy te wszystkie slogany i hasła znajdują odzwierciedlenie w lekturze? Czy rzeczywiście „Anonimowa dziewczyna” jest aż tak dobrą historią, czy…

„Alice i Olivier” Charles Bock | Czy miłość wygra walkę?
Bycie razem to nie droga usłana płatkami kwiatów. Często pojawiają się konflikty, spoty, zwary. Los zsyła wiele przeszkód. I jeżeli kocha się tą drugą osobę, to wszystko da się przezwyciężyć. Każdą kłótnie. Każde niedopowiedzenie. Nawet chorobę. Taką jak nowotwór. Alice niedawno urodziła córeczkę. Cieszy…

Diane Setterfield „Trzynasta opowieść”
Gdy Margaret Lea otrzymuje list od bestsellerowej pisarki, z prośbą, żeby młoda antykwarystka napisała jej biografię, jest bardzo zdziwiona. Vida Wider to kobieta, która udzieliła setki wywiadów i opowiedziała tysiące wersji swoich historii. Czy któraś z nich jest prawdziwa? Nie wiadomo. Pełna obaw, kobieta…

Kochanek pani Grawerskiej, Krystyna Śmigielska
Kochanej pani Grawerskiej kojarzy mi się tylko z kieliszkiem dobrego, wytrawnego, czerwonego wina. Cierpka, ciężka, niekiedy trudna ale jednocześnie ma w sobie coś, co powodowało, że nie potrafiłam odłożyć jej na bok, zaliczyć do grona książek „tych złych”. Marta Grawerska z pozoru ma wszystko…