Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Ale u ciebie pięknie i nastrojowo się zrobiło 🙂
    Odnośnie książki, czytałam ją dość dawno temu, ale pamiętam, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.

  2. I nastrojowo też o niej napisałaś 🙂 Również niedawno wróciłam na Zielone Wzgórze i na pewno przeczytam "Anię z Avonlea" 🙂

  3. Uwielbiam całą serię o Ani i chyba wszystkie części czytałam nie raz. Moim ulubionym jest nadal "Ania na uniwersytecie".

    PS. Wkradł Ci się chyba błąd, a pierwszej części Ani poznajemy ją w wieku 11 lat a nie 7.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *