Płoń dla mnie
W rzeczywistości bardzo podobnej do naszej istnieją ludzie obdarzeni szczególnymi mocami. To oni rządzą światem i rozdają karty. To od nich zależy los wojen, miast, wsi i tych, którzy nie posiadają spektakularnych darów. Czy życie w takim świecie jest możliwe? Gdy o Twojej wartości i możliwościach świadczy nazwisko rodowe?
Kilka słow o fabule
Nevada Baylor robi wszystko, aby jej rodzinna firma detektywistyczna nie zniknęła, przytłoczona przez lepszych i możniejszych. Przyjmuje wszystkie zlecenia i w ten sposób wiąże koniec z końcem. Niestety, zostaje jej przedstawiona propozycja nie do odrzucenia. Musi odnaleźć młodego mężczyznę, który włada ogniem i doprowadził do śmierci strażaka. Polują na niego wszyscy, ale rodzinie zależy, aby poszukiwany wrócił do domu żywy. Nevada nie ma możliwości wyboru – zostaje rzucona na pożarcie.
W sprawę angażuje się też Szalony Rogan. Ma ku temu swoje pobudki, ale sława, jaka go otacza, nie wprawia kobiety w pozytywny nastrój. Pomimo dość skomplikowanego początku znajomości, Nevada i Rogan decydują się na współpracę. Są świadomi tego, że mogą sobie nawzajem pomóc. Do sprawy włączy się też szalona rodzinka kobiety oraz tajemnicza moc, o której prawie nikt nic nie wie.
Magiczni/niemagiczni
„Płoń dla mnie” to lektura, od której trudno się oderwać. Zagwarantowała mi potężnego książkowego kaca, a ja miałam ochotę krzyczeć, że natychmiast potrzebuję drugiej części. Cała historia napisana jest niezwykle lekko i przyjemnie, chociaż wydarzenia, w których uczestniczą bohaterowie, są trudne oraz zagrażają ich życiu. Cała intryga, na której oparta jest fabuła, wciąga już od pierwszej strony, a kolejne tajemnice, które wychodzą na jaw, jeszcze bardziej przyciągają uwagę.
Na duży plus zasługuje również koncepcja świata, bardzo podobnego do naszego, jednak z osobami, które mają przeróżne zdolności. Autorka, aby czytelnik nie pogubił się w całej koncepcji, na pierwszych stronach zamieściła krótką historię tego, jak genetyka zmieniła ludzi w magów. Moce, którymi mogą się pochwalić „wybrani”, są przeróżne. Jedne bardziej, a inne mniej spektakularne. Chociaż nadal mam w głowie wiele pytań, to uważam, że Ilona Anderws skonstruowała spójny świat, pełen ciekawostek i tajemnic, które tylko czekają, aż będą mogły wyjrzeć na światło dzienne.
Na zakończenie
Pomimo iż Szalony Rogan dał się poznać od złej strony, to uwielbiam relacje, jaka pojawia się między nim a Nevadą. To nie jest coś odkrywczego czy nowego, ale wszystko zostało tak ciekawie poprowadzone, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Autorka wprowadziła pewne napięcie, nieobce dorosłym osobom, jednak wszystko jest napisane ze smakiem i wyczuciem. Nic nie obrzydza ani nie odrzuca od lektury.
„Płoń dla mnie” to dobre rozpoczęcie serii, która zapowiada się niezwykle obiecująco. Silna, ale nie irytująca, główna bohaterka, którą można lubić, szalony mężczyzna, elektryzujące napięcie pomiędzy nimi oraz intrygi, które podwyższają poziom adrenaliny we krwi czytelnika. Czy można chcieć czegoś więcej?
oficjalna recenzja dla portalu Papierowe Motyle
Autor: Ilona Anderws
Tłumaczenie: Dominika Schimscheiner
Tytuł:Płoń dla mnie
Tytuł oryginalny: Burn for me
Seria i nr tomu: Ukryte dziedzictwo I
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Wydanie: I
Data wydania: 2022-04-01
Kategoria: fantastyka
ISBN: 9788379647163
Liczba stron: 480
Ocena: 9/10
Widzę, jest to naprawdę świetna propozycja, którą można wziąć pod uwagę.
Uważam, że to świetna seria, jak zresztą wszystkie pisarki 🙂