Justyna Komuda „Hegemon Apopi”
Już dawno nie czytałam książki mającej więcej wad niż zalet. Hagemon Apopi to lektura, która irytowała mnie niemal na każdej stronie, ale jednocześnie, dostrzegałam jej zalety. Czy opowieść o elfach, zabójcach i ludziach może być ciekawie skonstruowana? Jak najbardziej tak!
Apopi to zwykła dziewczyna, która wieczorami dorabia w barze. Gdy pewnego wieczoru, dostrzega nic niezamawiającego mężczyznę, niemal nie zwraca na niego uwagi. Jednak gdy następnego dnia również zauważa nieznajomego, jej irytacja sięga zenitu. To jednak nie jest jej najgorszy problem – młodzieniec przebija jej serce sztyletem. Apopi jednak nadal żyje, ale znajduje się w tajemniczym miejscu. Okazuje się, że stała się Córą Lasu, a to elfy rządzą jej nowym „domem”. W dodatku zabójca kobiety stał się uniżonym sługą, gotowym spełniać wszystkie jej zachcianki.
Apopi staje się Hegemonem, a jej pozycja w nowym domu jest dziwna. W świecie elfów człowiek zajmuje najniższą rangę w hierarchii.
Niezwykle spodobała mi się fabuła – po kilkunastu stronach lektury dostrzegłam, że Justyna Komuda bardzo dokładnie zbudowała świat i wzbudziła ciekawość w czytelnikach, wprowadzając do lasu człowieka i stawiając go na równi elfom. Z zaintrygowaniem śledziłam to, jak wszystko zostało zbudowane. Fabuła również została poprowadzona w sposób zadowalający, chociaż początek, gdy autorka opisywała poszczególne czynności Apopi, strasznie się dłużył i niestety, zniechęcał do dalszej lektury.
Niestety, tylko koncepcja świata przedstawionego trzymała mnie przy tej lekturze i była tak dobra, że nadal dość wysoko ją oceniam. Chcę zaznaczyć, że nie przeszkadzają mi wulgaryzmy w książkach, jeżeli użyte są ze smakiem i w odpowiednich miejscach. Apopi jednak tak jak i niektórzy bohaterowie, nie przebierają w słowach. Kobieta wielokrotnie używa wulgaryzmów, które nie nadają treści pikanterii, ale wzbudzają irytację. Nie sposób również nie wspomnieć o kreacji głównej bohaterki. Rozumiem, że autorka chciała wykreować postać odważną, wygadaną, która nie zalicza się do tzw. szarych myszek, bo ich czas w literaturze fantastycznej już dawno się skończył. Jednak aby stworzyć taką bohaterkę z wyżej wymienionymi cechami, należy wszystkich składników używać rozważnie. Apopi wyróżnia się na tle świata, który z dbałością budowała autorka, ale nie jest to blask najpiękniejszej z gwiazd. Bohaterka jest bardzo trudna w obyciu, ciężko ją polubić, co chwilę zmienia zdanie i zachowanie, co wprawia czytelnika w konsternację. Oprócz niej, na tej scenie pojawia się wiele innych postaci, którym mogę zarzucić to samo.
Niestety, zachowanie i kreacja Apopi, sprawiły, że książkę czytało mi się ciężko. Chociaż dobrze wykreowany świat trochę wynagradzał te wszelakie wady, Apopi wywoływała we mnie rzekę irytacji, zgrzytanie zębów i chęć rzuceniem książki o ścianę. Miałam ochotę potrząsnąć dziewczyną i kazać wziąć się jej w garść. „Hegemon Apopi” to lektura, z ciekawą fabułą, dobrą akcją, intrygującym światem, ale z bohaterami, których nie da się polubić. Mam wrażenie, że autorka nie było konsekwentna – gdy kogoś robiła uwodzicielskim, nagle zmieniała zdanie, aby za chwilę powrócić do pierwotnej wersji.
Książkę „Hegemon Apopi” znajdziecie na stronie księgarni TaniaKsiążka.pl
Zobaczcie, jakie inne fantastyczne książki znajdziecie w ofercie księgarni.
Autor: Justyna Komuda
Tytuł: Hegemon Apopi
Seria i nr tomu: Córa Lasu
Wydawnictwo: BookEdit
Wydanie:I
Data wydania: 2021-08-26
Kategoria: fantastyka
ISBN: 9788396099754
Liczba stron: 324
Ocena: 5/10