Catorina Ward „Ostatni dom na zapomnianej ulicy”
Ta książka była wszędzie, a to za sprawą dobrego marketingu wydawnictwa. „Ostatni dom na zapomnianej ulicy” czytał chyba każdy i się tym tytułem zachwycał. Postanowiłam i ja sprawdzić, czy ta książka jest aż tak fenomenalna i wstrząsająca, jak czytelnicy pisali.
Kilka słow o fabule
Dee od jedenastu lat szuka swojej siostry, która zaginęła w słoneczny dzień na plaży. Rodzina dziewczyny po tym wydarzeniu się rozpadła. Wszystkie podejrzenia spadły na Teda, który zamieszkuje ostatni dom na pewnej ulicy, a okna ma zabite deskami. Mężczyzna mieszka niedaleko plaży i to on znajdował się w grupie podejrzanych, ale wszystkie zarzuty zostały wycofane. Dee w to nie wierzy. Posuwa się do podstępu, aby obserwować dom Teda. Mężczyzny skrywającego wiele tajemnic.
Moja opinia i przemyślenia
Wiem, czego spodziewałam się po tej książce. Chciałam poczuć drżenie serce, natłok myśli, macki zbrodni i intrygi, które oplatają się wokół mnie i mieszają mi w głowie. Książka Ward jest dobra, nawet bardzo dobra. To doskonale skonstruowana historia, w której jedno zdanie może rzucić nowe światło na poprzednie wydarzenia i sprawić, że czytelnik zupełnie inaczej spojrzy na wszystko, co do tej pory wydarzyło się na kartach powieści. Z każdą kolejną stroną, poszczególne elementy układanki pasowały do siebie, aby za chwilę ponownie się wymieszać. Nie wiedziałam, gdzie jest prawo, a gdzie lewo. Chociaż miałam pewne podejrzenia co do tego, jak ta historia może się zakończyć, to autorka mnie zaskoczyła. Chociaż im mocniej zagłębiałam się w tę opowieść, tym bardziej wydawała mi się dziwna, to była perfekcyjnie skonstruowana. Podziwiam autorkę za pomysłowość i fabułę, bo to, co wydarzyło się w „Ostatnim domu na zapomnianej ulicy”, zasługuje na nagrodę
Na zakończenie
Akcja rozwija się powoli, strona po stronie, niemal tym samym tempem. Przyśpiesza dopiero przy ostatnich wydarzeniach, kiedy wszystkie elementy układanki zaczynają (w końcu!) do siebie pasować. Autorka stworzyła intrygujące portrety psychologiczne postaci, a w dodatku, oddała również głos zwierzętom, kotce Teda, Olivii. Chociaż uważam, że ten thriller jest bardzo dobrze napisany, to czegoś mi w nim zabrakło. Tej iskry, która spowodowałaby, że zarwałabym dla tej historii noc, nie zważając na obowiązki dnia następnego. Odkładałam tę opowieść bez żalu, chociaż byłam zaintrygowana kolejnymi wydarzeniami.
„Ostatni dom na zapomnianej ulicy” to coś nowego i oryginalnego. Powieść Catoriny Ward zasługuje na nagrody, jednak nie zaliczam jej do tych najlepszych z najlepszych.
Autor: Catorina Ward
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Tytuł: Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 28-07-2021
Kategoria: thriller
ISBN: 9788366839847
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10