Nowa kolekcja bajek – „Bing” „Spirit Riding Free”
Nowa kolekcja bajek to seria którą bardzo lubię. Do rodziny tego cyklu dołączyły dwa nowe tytuły – „Spirit Riding Free” oraz „Bing”. Pierwsza z nich to książeczka dla starszych dzieci, które lubią animowaną wersję przygód Lucky i kochają szalone pomysły dziewcząt. Druga z nich to taki must have dla wszystkich fanów małego króliczka.
„Spirit Riding Free” to historie o Lucky i jej przyjaciółkach, które kochają konie i przygody. W środku znajdziecie cztery długie opowiadania, w których razem z bohaterkami będziemy tropić złodzieja skradzionego ciasta, pokonamy wielką śnieżycę, odkryjemy zaskakującą niespodziankę oraz poznamy kowboja z sąsiedztwa. Lucky, Pru i Abigail się nie nudzą, a każdy ich dzień wypełniony jest wszelakim atrakcjami. Każda dorastająca dziewczyna poczuje, choć nić sympatii do przyjaciółek, które oprócz przedziwnych przygód, przeżywają wszystko to, co one – kłócą się z rodzicami, mają problemy z rówieśnikami oraz przeżywają pierwsze miłości. Każde z opowiadań jest długie i można czytać je razem z dzieckiem. Starsi czytelnicy sami, z radością i zaciekawieniem, odkryją wspaniałe przygody Lucky i jej przyjaciółek. Samodzielną lekturę ułatwia duża czcionka. Każde opowiadanie, zostało zobrazowane kadrami z animacji.
Bing to mały ciekawski króliczek, który uwielbia zabawę. Towarzyszy mu opiekun, Flop, oraz przyjaciele – Sula, Coco, a także kuzyni Lola i Charlie. Razem świetnie się bawią. Bohaterowie przeżywają również problemy, które zrozumie każdy maluch. Nie wszystko jest dla nich jasne, zazdroszczą zabawki, która należy do kogoś innego, obchodzą urodziny (a wiadomo, że na ten dzień czeka się cały rok!).Podejrzewam, że w tym tkwi fenomen tej bajki. W środku książki znajdziecie cztery opowiadania: „Bing i wóz strażacki”, „Pada śnieg”, „Przyjęcie urodzinowe Binga” i „Domek do zabawy”. Każde z nich napisane jest ciekawie i chwytliwie. Tekstu nie jest dużo, a czytelnik skupia się na znajomych ilustracjach, które kojarzy z animacji. Tak jak w przypadku „Spirit Riding Free”, tak i w tym, starsi czytelnicy samodzielnie mogą poznać przygody króliczka i jego przyjaciół. Młodsi ucieszą się, że będą mogli spędzić czas z rodzicami, na lekturze książki.
Obie pozycje wzbogacą waszą biblioteczkę!
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem HarperKids!