Kinga Chojnacka „Strefy”
Na tę książkę po raz pierwszy natknęłam się, gdy sama autorka zdecydowała się ją zareklamować na pewnej grupie. Lubię takie klimaty, ale coraz trudniej znaleźć mi książkę, która mi się spodoba. Nie wszystkie powieści, których akcja dzieje się w przyszłości, po jakieś strasznej katastrofie są dobre. Jak wypadły „Strefy” Kingi Chojnackiej?
Marion jest prywatną zabójczynią, która działa na zlecenie przewodniczącego Strefy A, jednak gdy dowiaduje się, że jej matka nie żyje, a siostra poddawana jest brutalnym eksperymentom. Dziewczyna opuszcza swój dom i wyrusza w podróż, podczas której jej wrogiem nie będzie tylko okrutny, surowy klimat, kwaśne deszcze, ale także ludzie.
Już na wstępie powiem, że jestem zachwycona tą lekturą. Gdybym tylko mogła, przeczytałabym tę książkę w dwa, trzy wieczory, jednak nie miałam takiej możliwości, z powodu natłoku obowiązków. Uwierzcie mi jednak, że „Strefy” wciągają już od pierwszych stron. Kinga Chojnacka miała bardzo ciekawy pomysł na wykreowanie świata po katastrofie. Ludzkość, aby przetrwać, połączyła się w Strefy, które są swoistego rodzaju schronami, w których mieszkają ludzie. Wyjście na powierzchnie równoznaczne jest ze śmiercią. Krajobraz, jaki maluje przed czytelnikami autorka, nie jest przyjemny. I czasami, podczas lektury, pojawiała się myśl, że to bardzo możliwy scenariusz. „Strefy” Kingi Chojnackiej to kolejna książka, która ostrzega nad przed tym, co się może wydawać. Historia, jak już wspomniałam, niesamowicie wciąga już od pierwszych stron, porywa nas w ten straszny i nieprzyjazny świat. Podróż Marion przez zniszczoną ziemię obserwowałam z rosnącym napięciem. Akcja przyśpieszała, a moje serce chciało wyskoczyć z klatki piersiowej. Jeżeli szukacie powieści, która wpisuje się w kategorie postapokaliptystyczne i nie wieje w niej, kolokwialnie mówiąc, nudą, to Strefy są idealnym wyborem.
Na uwagę zasługują również portrety psychologiczne bohaterów. Uwielbiam Marion, która pod maską osoby twardej, nieczułej, skrywa swoje prawdziwe ja. Jest odważna, silna, ale jednocześnie krucha. Autorka perfekcyjnie oddała ten kontrast. Wiem, że niektórym może przeszkadzać to, że w książce pojawia się dużo przekleństw, ale dla mnie to nie jest żadna ujma, raczej „brzydkie słowa” dodają akcji i bohaterce charakteru.
Ja już wiem, że gdy tylko pojawi się druga część, sięgnę po nią bez wahania.
Autor: Kinga Chojnacka
Tytuł: Strefy
Seria: Strefy I
Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie: I
Data wydania: 23-09-2020
Ilość stron:
ISBN: 9788381479639
Ocena: 7/10