Praca zbiorowa „Grzeszne święta” | Recenzja przedpremierowa
Nie bardzo wiem, jak podejść do recenzji opowiadań. Z jednej strony opisywanie wszystkich nie wydaje mi się odpowiednie, bo można pogubić się w tych wszystkich szczegółach, a z drugiej – autorek w zbiorze jest ogrom, każda z nich pisze inaczej, ma inny styl, kreuje inne światy, innych bohaterów… „Gorąca gwiazdka” to jedna z pierwszych książek świątecznych (nie licząc tych dziecięcych), które przeczytałam w tym roku. Zazwyczaj nie czytam erotyków, chyba że mam pewność, że są dobrze napisane. Do sięgnięcia po tę pozycję skusiło mnie nazwisko pani Miszczuk na okładce. Bardzo cenię twórczość pani Kasi i chciałam zobaczyć, czy udało jej się napisać ciekawe opowiadanie erotyczne. Takie, które nie wywoła we mnie irytacji.
„Gorąca gwiazdka” to zbiór opowiadań. Wszystkie fanki literatury erotycznej znają nazwiska zamieszczone na okładce. Autorki mają inny styl pisania, kreowania rzeczywistości i bohaterów, co widać podczas lektury. Czytając kilka historii z rzędu, da się zaobserwować, jak różni się styl każdej z pisarek. Jedne historie były ciekawsze, inne nudne i ciągnące się, a jeszcze inne tak absurdalne, że zaliczyłam uderzeń ręką w czoło. W niektórych opowiadaniach spotkałam się z dziwnymi wypowiedziami bohaterów (wątpię, żeby jakaś matka kazała córce założyć STYLOWE futro) czy też niekonsekwentnością zdarzeń (na jednej stronie pracodawca dopiero rozkręca biznes, a na następnej jego rodzina zajmuje się tym od pokoleń). Jestem osobą, która zazwyczaj przymyka oko na takie smaczki, bo skupiam się na tym, czy dana książka bardzo mi się spodobała, czy też nie. Obserwuję bohaterów, wykreowaną rzeczywistość oraz fabułę. Jednak poziom absurdu w niektórych historiach przekroczył moją skalę zażenowania i musiałam o tym wspomnieć. Jeżeli jesteście uczuleni na takie smaczki, a raczej nie-smaczki to odpuście sobie „Gorącą gwiazdkę”, bo zamiast się przy tej lekturze zrelaksować, poczujecie się zirytowani i sfrustrowani.
Nie oceniam tego zbioru zbyt negatywnie, bo są w nim ciekawe historie, jak np. opowiadanie pani Katarzyny Bereniki Miszczuk (tutaj znajdują się również elementy fantastyczne, a seks jest świetnie opisany). Są opowieści, po których czułam niedosyt, bo chociaż bajkowe i niecodzienne, zasługiwały na dokładniejsze opisanie i więcej miejsca. Muszę jednak wspomnieć tutaj o opisach aktów seksualnych. Jako osoba, która ma z seksuologią trochę wspólnego, nie rozumiem, dlaczego autorki tak specyficznie i dziwnie opisują męskie i damskie narządy płciowe. Orgazmy na zawołanie i przedziwne opisy współżycia są w „Gorącej gwiazdce” często spotykane, a wielka szkoda, bo tworzą w głowach czytelników błędny obraz seksu. Jeżeli wam to odpowiada, to świetnie, jednak nie wszyscy będą tym zachwyceni.
„Gorąca gwiazdka” to książka odpowiednia dla wszystkich fanów literatury erotycznej. Jeżeli czytacie podobne powieści, to w tym przypadku poczujecie się zadowoleni. Jednak nie wszystkim te opowiadania przypadną do gustu, więc warto zastanowić się, zanim po nią sięgnięcie.
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk, K.A Figaro, Alexa Lavenda, Patrycja Strzałkowska, Małgorzata Oliwia Sobczak, Jagna Rolska, Katarzyna Mak, Joanna Dubler, Kaja Łęcka, May Frost, Alicja Skirigajłło, Elżbieta Kozłowska
Tytuł: Gorąca gwiazdka. Niegrzeczne opowieści
Wyawnictwo: Lipstick Books
Data wydania: 25.11.2020
Wydanie: I
Liczba stron: 352
ISBN: 9788928084926
Ocena: 5/10