Najnowsze przygody Basi i Franka! „Basia, Franek i jedzenie”, „Basia, Franek i zasypianie”
Basia i Franek to rodzeństwo jakich wiele – kochają się, ale również kłócą czy sprzeczają. Starsza siostra pokazuje i objaśnia braciszkowi jak funkcjonuje świat. Franek jest mały i niewiele jeszcze rozumie, ale Basia zawsze służy mu pomocą. Ta seria książeczek przeznaczona jest dla maluchów, nie tylko ze względu na wiek bohaterów, szczególnie Franka, ale również dzięki formie, w jakiej została wydana. Twarde, kartonowe strony i poręczny format, są idealne dla małych rączek. Obie czytanki ilustrowane są przez panią Mariannę Oklejak.
To jest idealna książeczka dla każdego niejadka lub malucha, który lubi grymasić przy stole. Ja sama mam w domu taki egzemplarz, więc staram się dużo tłumaczyć i pokazywać za pomocą książeczek. Autorka, w tej części, przedstawiła wszystkie posiłki małego Franka, zaczynając od śniadania, poprzez obiad i kolację. Pani Zofia Stanecka nie zapomniała również o przekąskach jak drugie śniadanie czy też podwieczorek. Maluch, nawet jeżeli grymasi, to rozumie, że słodycze są na deser. Jest to ciekawa książeczka, bardzo spokojna. Pokazuje ona małym czytelnikom, że nie wolno bawić się jedzeniem (o czym Frankowi mówi mama), a posiłki należy jeść przy stole. Dzieciom należy pozwalać na pewną samodzielność, co też jest wskazówką dla rodziców. Bardzo miło nam się czytało tę część.
Basia Franek i zasypianie
Niejeden rodzic wie, że dzieciom trudno jest położyć się spać, a wieczorne rytuały bywają męczące i trudne do zniesienia. Tak jest też w przypadku Franka, który nie chcę się już kłaść do łóżka. Przecież nasz bohater ma tyle do zrobienia! Rodzice i Basia mają dość marudzenia, zwłaszcza że Franek nie chce mleka, słuchać kołysane. Reaguje płaczem i krzykiem na propozycje mamy i siostry. W końcu zasypia, słuchając czytanej przez Basię bajki. Po lekturze tej części możemy dzieciom tłumaczyć, że Franek nie chce spać, tak samo jak maluch; że chce się bawić, pomimo że jest bardzo zmęczony. Basia, Franek i zasypianie to obraz niejednego wieczoru w niejednym domu.
Obie te książeczki czyta się szybko, są idealne jako lektura przed snem, ale także i w ciągu dnia, kiedy maluch prosi nas o czytanie bajeczek. Franka i Basi nie da się nie lubić.