Prawda to zadziwiająca rzecz. „Z jednym wyjątkiem” Katarzyna Puzyńska.
MOTYLEK | WIĘCEJ CZERWIENI | TRZYDZIESTA PIERWSZA | Z JEDNYM WYJĄTKIEM | UTOPCE | ŁASKUN | DOM CZWARTY | CZARNE NARCYZY
Już czwarty raz wracam do Lipowa. I musze się Wam już na wstępie przyznać, że nie spodziewałam się, że seria pani Puzyńskiej aż tak mnie wciągnie i wywoła takiego kaca czytelniczego.
W Kolonii Żabie Doły zostaje znalezione ciało pewnej kwiaciarki. Oprócz niej i sąsiadki w okolicy nie ma żadnych domów. I chociaż jej śmierć wydaje się być naturalna, to zgon wzbudza wątpliwości ratowniczki medycznej. Okazało się, że ktoś zamordował kobietę, a na jej piersi wytatuował trudny to rozszyfrowania napis. W dodatku jednej komplet pionków na szachownicy jest pozbawiony odcisków palców. Sprawę mają rozwiązać policjanci z Lipowa wraz z panią komisarz Klementyną Kopp. Śladów prawie nie ma, bohaterowie wciąż trafiają w ślepe uliczki. Wydaje się, że ktoś ukartował intrygę idealną. Jednak… nic bardziej mylnego.
Wróciłam do dobrze znanych mi już postaci. I od tego zacznę. Wiele zmieniło się w życiu Daniela, Emilii, Weroniki i pozostałych bohaterów. Okazało się, że Daniel został ojcem. Ma nastoletniego syna, z którym musi nawiązać nic porozumienia i nadrobić wszystkie te stracone lata. Jego związek z rudowłosą panią psycholog kwitnie, a on sam ma ambitne plany. I chociaż, tak jak w poprzednich tomach, życie codzienne bohaterów jest tylko tłem, dopełnia obrazu, to po lekturze tych kilku części to o nim pamiętam najbardziej. Zbrodnie odchodzą do tyłu, zacierają się, a ja sięgam po kolejne tomy Lipowa, aby dowiedzieć się co takiego wydarzyło się u naszych bohaterów. Na wzór sag skandynawskich, pani Kasia Puzyńska stworzyła naszą, polską sagę, której codziennie przybywa fanów.
Bohaterowie są do nas bardzo podobni, żyją w tym samym kraju, walczą z tymi samymi lub bardzo podobnymi problemami. W tle występuje bardzo dużo postaci – każda z nich z dobrze zarysowanym charakterem, wyraźna, barwna, jak żywa. Można ich polubić lub nie. I co najważniejsze – wszyscy mają jakieś sekrety, które przyciągają. I wszystkie mają swoje źródło w przeszłości.
Sprawa kryminalna w Z jednym wyjątkiem też zasługuje na dużą uwagę. Podczas czytania już całkowicie straciłam nadzieję, że uda się policjantom rozwiązać sprawę. Jak w przypadku poprzednich części, zakończenie wywołała niemały szok, wydawało się całkowicie nielogiczne, ale po wyjaśnieniu wszystkich zagadek bardzo intrygujące i spójne. Autorka stosując te same chwyty literackie, niesamowicie mnie zachwyca. I chociaż powinnam się spodziewać, że w końcu uda się dowieść prawdy, to pomimo wszystko straciłam nadzieję.
Pani Kasia Puzyńska ponownie mnie zachwyciła, a ja bezzwłocznie zamierzam zabrać się za czytanie Utopców. Posługując się lekkim językiem, przeniosła mnie do Lipowa i Brodnicy, gdzie wszystkich już niemal dobrze znam. Jesteście ciekawi przed jakim wyzwaniem stanęli policjanci? Jakie problemy pojawią się w ich życiu? Macie jeszcze obiekcje przed sięgnięciem po Sagę o Lipowie? Pozbądźcie się ich, a gwarantuje wam, że nie będziecie się mogli oderwać od lektury!
Akurat tych czterech tomów, które przeczytałaś, ja nie znam, bo zaczęłam od piątego. 😛
O rany, muszę w końcu zabrać się za twórczość Puzyńskiej.
Wydaje mi się, że mam tę powieść już zapisaną, bo to wszystko brzmi bardzo znajomo, ale muszę się upewnić. Wiele pozytywnych słów padło na temat samej autorki i czuję potrzebę zapoznania się z jej twórczością.
Nie mam obiekcji przed tą serią, co więcej bardzo chętnie się z nią zapoznam. Pierwszy tom już czeka na półce 🙂
Nie znam tej serii ale po prostu czytam bardzo mało kryminałów. Te jednak ciekawie się zapowiadają 🙂