Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Dla mnie ta książka jest mocno przereklamowana – nie ma w sobie nic z obiecanego "Folwarku zwierzęcego". Ratuje ją jednak bajkowość narracji i kreacja głównej bohaterki. Nie mogę jednak powiedzieć, bym była bardzo zawiedziona. W przeciwieństwie do Ciebie przeczytałam ją bardzo szybko i nie był to czas stracony 🙂

  2. Nie wiem skąd pomysł porównywania tej książki do "Folwarku zwierzęcego", bo moim zdaniem to krzywdzące porównanie. "Rój" to zupełnie inna książka i ktoś, kto nastawia się na drugiego Orwella może się mocno rozczarować.
    A sam "Rój" jest dla mnie mocno baśniowy, ale fajny. No, ale o tym naskrobię coś niebawem na blogu. 😉

  3. Porównanie książki do "Folwarku zwierzęcego" nie do końca rozumiem, jednak każdy w ten czy inny sposób odkrywa swoje wrażenia i skojarzenia czytając książkę. Mnie ta powieść ujęła swoją narracją, perspektywą, dość sporą dawką emocji i pomysłem na zwrócenie uwagi na ginięcie pszczół. Wieczór z nią uważam za udany. 🙂

  4. Brzmi intrygująco, ale chyba na ten moment nie mam ochoty na tego typu książkę. Może jak nabiorę chęci na podobne tematy, to przypomnę sobie o tym tytule. 😉
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

  5. Książka doprawdy intrygująca!
    Bardzo mnie ciekawi jak to wszystko zostało ułożone przez autorkę. Jak te małe pszczoły funkcjonują w książce z cechami ludzkimi.
    Zapisuje.
    Pozdrawiam 🙂

  6. Właśnie ta okładka niestety, chociaż w sumie bardzo trafna, od książki mnie odpychała… a tutaj proszę! Prawdziwy majstersztyk! To może być coś świetnego 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *