Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Popatrz… jednak mogłam Ciebie posłuchać i się zdecydować. Sama nie wiem dlaczego byłam na nie, ale jeszcze nic straconego:) skoro tak bardzo Ci się spodobała to, ze mną będzie podobnie:).

  2. Lingas-Łoniewska – to nazwisko mnie wręcz nawiedza, gdzie nie wejdę, tam pojawia się recenzja jej książki, która zazwyczaj jest dość pozytywna, a ta kolaboracja powieściowa wydaje się całkiem udana, więc chyba przygodę z autorką zacznę własnie od niej.

  3. Powieść brzmi ciekawie i interesująco, ale chyba to nie jest to czego aktualnie szukam. Będę jednak pamiętała o Twojej opinii i gdy najdzie mnie odpowiedni nastrój, to z chęcią zapoznam się ze ,,Zbrodniami pozamałżeńskimi" 🙂 Ciekawi mnie jak pracują takie duety i jak takie książki się prezentują – może w końcu się przekonam.
    Pozdrawiam

  4. Jak sama fabuła ani trochę mnie nie przekonuje, tak jestem ciekawa tego połączenia sił przez autorów, bo lubię takie książkowe eksperymenty i jeśli kiedyś sięgnę po tę książkę, to właśnie po to, aby sprawdzić, jak wypadł ten duet. 😉

  5. Ja też sceptycznie podchodzę do książek pisanych w duecie, ale muszę przyznać, że już kilka razy przekonałam się, że to mogą być bardzo dobrze napisane książki.

  6. Ja mam niezbyt miłe wspomnienia po "Obrońcy nocy" pani Agnieszki więc na razie za nią podziękuję, nawet w duecie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *