Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Podoba mi się Twoje podejście, sama właśnie tak czytam młodzieżówki – z przymrużeniem oka. 🙂 Czytałam pierwsze trzy części "Selekcji", na "Jedynej" skończył się dla mnie cykl, bo później wszystko dzieje się nieco na siłę. Ale samą historię uwielbiam i pamiętam, że kompletnie dla niej przepadłam, a lekturą byłam zachwycona.

  2. Zgadzam się z Tobą w 100 %. Sięgając po tę książkę nastawiłam się miłą i przyjemną lekturę i taką właśnie otrzymałam. Przy takiej książce można się odprężyć i odpocząć od "cięższych" powieści 🙂

  3. Jak widać mam takie samo zdanie jak ty, lekka i ciekawa powieść u mnie na dosłownie dwa dni. 🙂

  4. Pewnie i ja kiedyś sięgnę po tę serię, żeby się odmłodzić i zrelaksować. Może nawet dokopię się jakiegoś przesłania? 😉 Z chęcią się przekonam.
    Pozdrawiam 🙂

  5. Czytałam i książką okazała się bardzo wciągająca. Dla mnie zbyt prosta,a w tej prostocie jest "coś" magicznego i przyciągającego. Dla mnie było 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  6. Widzę, że książkę czyta się z lekkością i jej schematyczność pewnie też na to wpływa. Nie jest to mój klimat więc ja raczej się nie skuszę. Pozdrawiam 🙂

  7. ostatnimi czasy okładka ta atakuje mnie z każdej strony. poczekam jeszcze jakie tytuł będzie zbierał opinie i wtedy zadecyduje na ile wpisuje się w moje gusta i oczekiwania.

  8. Fajnie, że znajdujesz w takich książkach coś dla siebie 🙂 Sama czasami też coś lekkiego lubię przeczytać, bez jakichś ogromnych oczekiwań (tak miałam na przykład w przypadku "Daru Julii"), ale czuję, że "Rywalki" to jednak nie powieść dla mnie. Zwyczajnie nie poczułam się zaintrygowana tą historią 🙂

  9. Już od dawna mam ochotę na tę serię, mam nadzieję, że kiedyś wreszcie uda mi się po nią sięgnąć 🙂 Oczekuję lekkiej lektury i historii o innym świecie, może się nie zawiodę 😀

  10. Jakiś czas temu miałam okazję czytać tą serię i miło ją wspominam- tak jak pisałaś lekka i niezobowiązująca historia, przy której miło można spędzić czas.
    Pozdrawiam, Julka

  11. To prawda, że lekka i schematyczna. Ja całą trylogię połknęłam w weekend, tak mnie wciągnęła. Jednak koniec końców wytykam te wszystkie błędy, które rażą po oczach. No i Amerika mnie akurat irytowała.
    Cieszę się, że nie zdecydowałaś w którym teamie jesteś. Ja po przeczytaniu całości nie rozumiem kibicowania Maxonowi, dla mnie Aspen to po prostu lepszy materiał na męża 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *