Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. ;D jak dobrze,że przeczytałam Twoją opinię, bo był moment kiedy się zastanawiałam nad tą książką, teraz wiem,że moje odczucia względem bohaterki byłyby identyczne, ponieważ do marek i mody mam podobne podejście;)

  2. dla mnie książka nie była taka zła, ale odstawała poziomem od Nowego Jorku. za dużo było tu marek, ciuchów i niewiele wnoszących opisów. zobaczymy co przyniesie z sobą trzeci tom.

  3. To pierwsza negatywna recenzja tej książki z jaką się spotkałam. Cieszę się, że w końcu się na nią natknęłam ponieważ od samego początku byłam do niej źle nastawiona – pusty świat mody zdecydowanie mnie nie interesuje. ,,Kocham Patyż" przypomina mi ,,Diabeł ubiera się u Prady", podczas czytania którego śmiertelnie się wynudziłam i przy okazji zirytowałam.

  4. Szkoda, że się rozczarowałaś… Czytałam same pochlebne opinie do tej pory i miałam ochotę na tę książkę. Teraz w sumie nie wiem, czy powinnam się na nią zdecydować…

  5. Zgadzam się z Tobą w pełni – książka zmęczyła mnie potwornie i tylko utwierdziła w przekonaniu, że miłośniczką mody nie jestem 😉

  6. Planuje zakupić tę książkę na wakacje, tylko zacznę od pierwszej części (wiem, że jeszcze daleko, ale plany czytelnicze można już zrobić xd). Czytałam wiele książek o modzie, więc to, że akurat ta bohaterka interesuje się nią, nie jest dla mnie czymś płytkim. Tak samo jak my lubimy czytać ksiażki, fashionistki (te prawdziwe) kupują tylko markowe ciuchy. Nie wiem, z czego to wynika, no ale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *